Lecznicze napromienianie w przypadkach niedorozwoju i dziecięcości narządów rodnych oraz bolesnego miesiączkowania ma dziś – wobec znacznie lepszych wyników leczenia hormonalnego – znaczenie znikome. Dawało orto zresztą pomyślne wyniki tylko u osób między 30-40 rokiem życia.
Duże zastosowanie ma natomiast rentgenoterapia w przebiegu gruźlicy otrzewnej i przydatków macicy oraz schorzeń skóry sromu (np.condjłomata acuminata). Gruźlicę otrzewmej i przydatków macicy leczy się przez zastosowanie 5-35% dawki skórnej, na kilkakrotnych posiedzeniach oddzielonych okresami spoczynku, wynoszącymi początkowo 8-12 tygodni, później 4-6 miesięcy. Działanie lecznicze promieni 1X polega tu prawdopodobnie na pobudzeniu tkanki łącznej do rozrostu i na na stępowym tworzeniu się blizn, niezależnie od ich wpływu na otoczkę prątków gruźlicy.
Z chwilą kiedy stwierdzono, że promienie X działają na tkankę nowotworową, zaczęto stosować je nie tylko w leczeniu mięśniaków, lecz także raków i mięsaków. Najbardziej podatne na leczenie tą metodą okazały się mięśniaki, zwłaszcza mające mało tkanki łącznej. Przy zastosowaniu odpowiedniej dawki nie dochodzi – jak to dawniej często spostrzegano – do chwilowego wzmożenia się krwotoków, wskutek podrażnienia przez napromienianie. Przeciwwskazana jest natomiast rentgenoterapia, jeśli istnieje podejrzenie mięsakowatego zwyrodnienia mięśniaków, które powinny być wówczas usunięte operacyjnie. Leczenie promieniami X mięśniaków bardzo dużych i dających objawy uciskowe oraz mięśniaków podśluzówkowych, zwłaszcza rodzących się, nie prowadzi do celu. We wszystkich tych przypadkach zachodzi konieczność operacji.
Leczenie samymi promieniami X raka trzonu macicy daje wyniki niepewne. Należy stosować w tym przypadku raczej napromienianie od strony pochwy. W leczeniu raka szyjki macicy i trzonu stosuje się dziś przeważnie kombinowaną metodę napromieniania promieniami X i radu.
Leave a reply